„W czasach paniki zarażaj ludzi spokojem”

„W czasach paniki zarażaj ludzi spokojem”

            W ostatnim czasie niepokojem napawają nas informacje o nowej chorobie wywoływanej przez koronawirusa. To zrozumiałe, że to co nowe i nieznane napawa lękiem. Telewizja na bieżąco donosi o nowych przypadkach zachorowań, a rząd wprowadza różne środki zapobiegawcze.

  „Lepiej zapobiegać niż leczyć” – to przysłowie niewątpliwie sprawdza się w aktualnej sytuacji. Dbajmy zatem o higienę, niech dzieci przebywają w domu, ewentualnie na podwórku, ograniczmy wyjścia na zewnątrz do skupisk ludzi również do sklepu, słuchajmy zaleceń epidemiologów, lekarzy, Inspekcji Sanitarnej. Te działania pomogą nam w zachowaniu poczucia bezpieczeństwa i zminimalizują ryzyko zachorowań.

 Obecnie jesteśmy świadkami niecodziennego zjawiska, nietypowego. Nasze myśli
i rozmowy skupiają się się wokół jednego tematu. Można powiedzieć, że mamy już do czynienia z epidemią strachu.

  Epidemia strachu może negatywnie wpływać na nasze zdrowie psychiczne. Wzmożony niepokój może prowadzić do drażliwości, zburzeń snu. Może negatywnie wpływać na osoby już zmagające się z zaburzeniami zdrowia psychicznego np. nerwicami. Stres obniża naszą odporność, a wzmożony lęk może doprowadzić również do ataków paniki.

  Panika to skrajny niepokój lub lęk. Atak paniki składa się z określonej kombinacji objawów emocjonalnych i fizjologicznych. Reakcje organizmu towarzyszące panice to, na przykład przyspieszone bicie serca, pocenie się, trudności w oddychaniu , uczucie duszności (to nie musi być objaw koronawirusa) drżenie, zawroty głowy, ból w piersiach, mdłości, fale gorąca lub zimna, utrata orientacji. Najważniejszymi myślami w zespole lęku napadowego są katastroficzne błędne interpretacje objawów fizjologicznych i przekonanie że zaraz umrą. Takie osoby wpadają w błędne koło, gdzie objawy fizjologiczne, emocje i myśli wzajemnie się napędzają i gwałtownie wzmacniają. Aby nie wpaść w ten błędny krąg warto zastosować kilka sprawdzonych metod:

  • Kontrolowany oddech – większość osób, które odczuwają lęk czy napięcie oddycha płytko lub nieregularnie. Zwrócenie uwagi na oddech, oddychanie w sposób kontrolowany (np. poprzez liczenie oddechów) przez 4 minuty może przywrócić równowagę. Bardziej efektywne będą równe, głębokie wdechy i wydechy lub oddechy przeponowe. Połóżmy rękę na przeponie i starajmy się tak oddychać aby nasza ręka była unoszona przez brzuch.
  • Progresywna relaksacja mięśni – to technika, w której na przemian napinamy
    i rozluźniamy poszczególne główne grupy mięśni.  Praktykowanie tej metody może doprowadzić do głębokiego fizycznego i psychicznego odprężenia.
  • Wizualizacja – pomyślmy o czym o czymś przyjemnym o miejscu w którym czujemy się spokojnie i bezpiecznie. Wyobraźmy sobie to miejsce, scenę z jak największą ilością szczegółów. Im więcej zmysłów jesteśmy w stanie zaangażować w wizualizację, tym bardziej ona nas zrelaksuje.
  • Odwrócenie uwagi – postarajmy zajęć się czymś innym niż myślenie o naszym lęku, może to być prosta czynność angażująca ręce np. robótki ręczne, robienie kartek świątecznych, rąbanie drewna. Lub skoncentrujmy się na obserwacji na przykład nieba i chmur.

Watro poeksperymentować z tymi technikami i sprawdzić na sobie, która dla nas będzie najbardziej skuteczna, gdyż nie ma złotego środka równie skutecznego dla każdej osoby.

Pamiętajmy w tej sytuacji spokój i rozsądek może nas uratować. Zarażajmy się więc spokojem, dobrym słowem, uśmiechem 😊

Możesz również polubić…